Trening szosowy o poranku
Niedziela, 13 września 2009
· Komentarze(1)
Konopnickiej - Kurczaki - Zygmunta - Kolumny - Bronisin - Bronisin Dworski - Kalino - Kalinko - Romanów - Wola Rakowa - Pałczew - Wardzyn - Dalków - Kotliny - Karpin - Borowa - Zielona Góra - Justynów - Nowy Bedoń - Andrespol - Wiśniowa Góra - Feliksińska - Dworcowa - Jędrzejowska - Tomaszowska - Kotoniarska - Wełniana - Bławatna - Śląska - Zapolskiej - Płaska - Ogniskowa - Konopnickiej.
Trasa identyczna jak ostatnio. Wyjechałem wcześnie rano, bo zaraz po 8. Tym razem jechałem sam, więc postanowiłem pokonać tę trasę w jak najkrótszym czasie. Na półmetku w Kotlinach miałem średnią w okolicach 29.5 km/h i szansę na przejechanie trasy w czasie poniżej 2 godzin. Niestety niekorzystny wiatr w drugiej części wycieczki oraz osłabienie spowodowane bardzo (jak na mnie) ostrym tempem spowodowały, że do osiągnięcia takiego czasu zabrakło 2 minut. Jednak poprawa czasu aż o 6 minut w stosunku do ostatniego przejazdu bardzo mnie cieszy, a czas przejazdu w okolicach 2 godzin wydaje się być możliwy do zrealizowania. Dodatkowo dzisiaj w czasie treningu miałem dużo wyższe tętno niż ostatnio.
Trasa identyczna jak ostatnio. Wyjechałem wcześnie rano, bo zaraz po 8. Tym razem jechałem sam, więc postanowiłem pokonać tę trasę w jak najkrótszym czasie. Na półmetku w Kotlinach miałem średnią w okolicach 29.5 km/h i szansę na przejechanie trasy w czasie poniżej 2 godzin. Niestety niekorzystny wiatr w drugiej części wycieczki oraz osłabienie spowodowane bardzo (jak na mnie) ostrym tempem spowodowały, że do osiągnięcia takiego czasu zabrakło 2 minut. Jednak poprawa czasu aż o 6 minut w stosunku do ostatniego przejazdu bardzo mnie cieszy, a czas przejazdu w okolicach 2 godzin wydaje się być możliwy do zrealizowania. Dodatkowo dzisiaj w czasie treningu miałem dużo wyższe tętno niż ostatnio.