Szosowy Maraton Rowerowy Kowal 2010

Niedziela, 15 sierpnia 2010 · Komentarze(0)

Szosowy Maraton Rowerowy Kowal 2010 - dystans Mega.
Dwunasty maraton w życiu (drugi szosowy).
Miejsce w kategorii rower MTB/inny mega - 19/43.
Oficjalny czas zawodów: 01:32:04.

Kadencja: 93/111.
Max nachylenie podjazdu: 4 st. (6%)
Max nachylenie zjazdu: 5 st (9%)

To mój drugi udział w maratonie w Kowalu. W zeszłym roku impreza była bardzo udana i żal by było opuścić kolejnej edycji. Początek trasy to wspólny przejazd pod pomnik Kazimierza Wielkiego, następnie za pilotem przez Kowal, po wyjeździe z miasta start ostry. Choć nie było słońca, to temperatura wynosiła ponad 30 stopni i dawała się we znaki uczestnikom. Wiatr tym razem niespecjalnie dopisał, większość trasy pod wiatr dopiero ostatnie 15 km przy sprzyjającym wietrze. Trasa identyczna jak w zeszłym roku, w pierwszej części pagórkowata, w drugiej raczej płaska z wyjątkiem ostatnich 3 km, dodatkowo finisz jest zlokalizowany na mocnym podjeździe - ostatnie 500 m mocno w górę. Dzięki temu (podobnie jak przed rokiem) udało mi się popisać skutecznym finiszem i wyprzedzić zawodnika, do którego na początku podjazdu miałem już około 200 m straty. Większość trasy maratonu przejechałem z zawodnikiem, któremu na trasie towarzyszyła rodzina, która zabezpieczała go przy pomocy samochodu, a dodatkowo kręcili na video jego przejazd. Być może dzieki temu będę miał video pamiątkę, bo po maratonie wymieliliśmy się numerami telefonów. Na maratonie osiagnąłem najwyższą w życiu średnią prędkość - ponad 30 km/h. Oprócz tego oficjalny czas zawodów poprawiłem o prawie 7 i pół minuty w stosunku do ubiegłego roku, więc jestem w pełni zadowolony. Również i w tym roku dzielnie spisała się moja rodzina i znajomi przebywający na działce gorąco mnie dopingując (oraz oczywiście innych uczestników maratonu) za co bardzo im dziękuję. Organizacja maratonu podobnie jak w zeszłym roku stała na bardzo wysokim poziomie i zdecydowana większość uczestników zapowiadała swój udział w przyszłym roku. Na zakończenie odbyła się tombola, ale w tym roku szczęście nie dopisało.

Na starcie:
Szosowy Maraton Rowerowy Kowal 2010 © Martinez1975

Przejazd przez Kowal:
Szosowy Maraton Rowerowy Kowal 2010 © Martinez1975

Kibice na trasie:
Szosowy Maraton Rowerowy Kowal 2010 © Martinez1975

Pozdrowienia dla kibiców:
Szosowy Maraton Rowerowy Kowal 2010 © Martinez1975


Szosowy Maraton Rowerowy Kowal 2010 © Martinez1975

Na mecie z medalem za udział (a właściwie dwoma - dla 2-ch córek):
Szosowy Maraton Rowerowy Kowal 2010 © Martinez1975


Szosowy Maraton Rowerowy Kowal 2010 © Martinez1975

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!