Wpisy archiwalne w kategorii

Felt Q900

Dystans całkowity:9776.32 km (w terenie 2210.63 km; 22.61%)
Czas w ruchu:401:55
Średnia prędkość:23.23 km/h
Maksymalna prędkość:62.75 km/h
Suma podjazdów:38584 m
Maks. tętno maksymalne:191 (101 %)
Maks. tętno średnie:181 (95 %)
Suma kalorii:218185 kcal
Liczba aktywności:208
Średnio na aktywność:47.00 km i 2h 17m
Więcej statystyk

Krótko, ale intensywnie

Sobota, 10 października 2009 · Komentarze(0)
Kategoria Felt Q900, Teren
Konopnickiej - Ogniskowa - Zamknięta - Serdeczna - Kurczaki - Strażacka - Kongresowa - Jutrzenki - Osobliwa - Luźna - Trybunalska - Ustronna - Graniczna - Popioły - Las Ruda-Popioły - Rudzka - Staw Stefańskiego - Las Ruda-Popioły - Graniczna - Prosta - Trybunalska - Luźna - Starościńska - Łazowskiego - Jutrzenki - Kongresowa - Strażacka - Kurczaki - Ogniskowa - Konopnickiej.

Od Jutrzenki wspólny trening z Witkiem. Planowaliśmy jakiś szosowy przejazd, ale z powodu bardzo silnego wiatru zdecydowaliśmy "pomęczyć się" w Lesie Ruda-Popioły. Zrobiliśmy tam 3 pętle podjazdów i zjazdów z małą przerwą na wypad do Stawu Stefańskiego. Choć dystans nie wyszedł jakiś okazały to trening uważam za bardzo udany.

Szosowy rozjazd po Jabłonnej

Środa, 7 października 2009 · Komentarze(0)
Kategoria Felt Q900, Szosa
Konopnickiej - Rolnicza - Płaska - Zapolskiej - Śląska - Bławatna - Wełniana - Kotoniarska - Tomaszowska - Jędrzejowska - Dworcowa - Feliksińska - Wieńcowa - Rokicińska - Andrespol - Wiśniowa Góra - Feliksińska - Dworcowa - Jędrzejowska - Blocha - Jędrzejowska - Tomaszowska - Ofiar Terroryzmu 11 Września (do końca) - Kotoniarska - Wełniana - Bławatna - Śląska - Zapolskiej - Płaska - Rolnicza - Ogniskowa.

Miałem jechać razem z Norbim i Bartkiem, ale niepewna pogoda spowodowała, że w końcu się nie umówiliśmy. Jednak przed 17 słońce wyjrzało zza chmur i postanowiłem udać się na przejażdżkę. Jechało mi się naprawdę świetnie przez cały dystans a pogoda również dopisała. Dzisiaj pierwszy przejazd na nowym amortyzatorze Fox 32 F100 RL Remote '09 wraz z podkładkami Chris King World Champion. Ciężko go ocenić po przejeździe szosowym, ale napotkane nierówności wybierał rewelacyjnie. Aż nie mogę się doczekać, żeby go przetestować w terenie.

Amortyzator FOX 32 F100 RL Remote '09 oraz podkładki Chris King World Champion:

Mapka trasy:

Profil trasy:

Mazovia MTB Marathon Jabłonna 2009

Niedziela, 4 października 2009 · Komentarze(0)

Mazovia MTB Marathon Jabłonna - dystans Mega.
Dziesiąty maraton w życiu.
Miejsce w kategorii open mega - 534/721.
Miejsce w kategorii M3 mega - 190/261.
Miejsce w sektorze VIII - 16/47 - awans do sektora VII.
Oficjalny czas zawodów: 02:01:25.

Na maraton wybrałem się wspólnie z Norbim, Bartkiem i Witkiem. Na miejscu byliśmy ponad godzinę przed startem, więc mogliśmy w spokoju przygotować się do maratonu. Trasa okazała się dość urokliwa, w większości przebiegająca leśnymi w sumie dość wąskimi ścieżkami, trochę piachu (ale po ostatnich deszczach w pełni przejezdnego), krótkie interwałowe podjazdy i zjazdy. Od początku jechało mi się bardzo dobrze i czułem, że mogę osiągnąć bardzo dobry wynik (jak na mnie oczywiście). Starałem się utrzymywać wysokie tempo i prawie w ogóle nie czułem zmęczenia. I w sumie tak do mety. Jedynymi miejscami, w których traciłem rytm były piaszczyste podjazdy, na których spora ilość osób podchodziła z rowerami i trudno było mi je ominąć jadąc. Dodatkowo na jednym ze zjazdów wolałem zjechać lekko z trasy w krzaki, żeby nie zostać rozjechanym przez innego zawodnika, który średnio panował nad swoim rowerem. Mój licznik po ostatnich problemach tym razem spisał się bez zarzutu i wręcz zsynchronizował się z czasem Mazovii pokazując czas o 1 sekundę lepszy niż oficjalny. Osiągnięty przeze mnie wynik (na poziomie sektora VI, 1 punkt straty do sektora V) pozwolił mi na ogólny awans do sektora VII. Rating w kategorii oraz w open powyżej 72% to mój najlepszy wynik w tym roku. Jeśli chciałbym się do czegoś przyczepić to byłby to dystans, ponieważ i tak krótkie początkowo zapowiadane 45 km na mega ostatecznie okazało się być zaledwie 42,5 km. W sumie jednak to wypadałoby napisać - szkoda że to już koniec :-)

Moje miejsca w klasyfikacji generalnej Mazovia MTB Marathon (po Jabłonnej):
Główna Open: 711/2885 (1586 pkt)
Główna M3: 260/998 (1618 pkt)
Mega Open: 515/2627 (1586 pkt)
Mega M3: 195/908 (1618 pkt)
Sektor 7 (335 pkt, 19.9%)

Zaraz po starcie:
Mazovia MTB Jabłonna 2009 © Martinez1975

Mazovia MTB Jabłonna 2009 autor: Marcin Górajec © Martinez1975

Na trasie:
Mazovia MTB Jabłonna 2009 © Martinez1975

Mazovia MTB Jabłonna 2009 © Martinez1975

Mazovia MTB Jabłonna 2009 © Martinez1975

Finisz:
Mazovia MTB Jabłonna 2009 © Martinez1975

Po maratonie z Witkiem, Norbim i Bartkiem:
Mazovia MTB Jabłonna 2009 © Martinez1975

Niespodziewanie mocny trening

Środa, 30 września 2009 · Komentarze(0)
Kategoria Felt Q900, Szosa, Teren
Konopnickiej - Kurczaki - Zygmunta - Kolumny - Bronisin - Brójecka - Czternastu Straconych - Gościniec - Kresowych Stanic - Gminna - Dworcowa - Jędrzejowska - Gajcego - Jędrzejowska - Tomaszowska - Ofiar Terroryzmu 11 Września (do końca) - Kotoniarska - Wełniana - Bławatna - Śląska - Zapolskiej - Płaska - Rolnicza - Ogniskowa.

Wspólny przejazd z Bartkiem (w końcu założył konto na bikestats), któremu dzisiaj wybitnie noga podawała. Często wychodził na prowadzenie i grzał tak, że ledwo mogłem go dogonić. Miał być spokojny przejazd a wyszedł dość ostry trening przy niskiej temperaturze. Droga wokół Della jest już doprowadzona prawie do ulicy Rokicińskiej i niedługo powinna zostać otwarta. Jednak asfaltem jedzie się zdecydowanie lepiej niż ścieżką rowerową.

Mapka trasy:

Profil trasy:

Rodzinna rekreacja

Niedziela, 27 września 2009 · Komentarze(0)
Sobotnie i niedzielne przejazdy wraz z rodziną po parku im. J. Piłsudskiego "Na zdrowiu". Po raz pierwszy jechaliśmy w 4 rowery, każdy na swoim, chociaż moja młodsza córka dosyć szybko w sobotę się nudziła to w niedzielę już było zdecydowanie lepiej.

Trening szosowy o zimnym poranku

Sobota, 26 września 2009 · Komentarze(0)
Kategoria Felt Q900, Szosa
Konopnickiej - Kurczaki - Zygmunta - Kolumny - Bronisin - Bronisin Dworski - Kalino - Kalinko - Romanów - Wola Rakowa - Pałczew - Wardzyn - Dalków - Kotliny - Karpin - Borowa - Zielona Góra - Justynów - Nowy Bedoń - Andrespol - Wiśniowa Góra - Feliksińska - Dworcowa - Jędrzejowska - Tomaszowska - Kotoniarska - Wełniana - Bławatna - Śląska - Zapolskiej - Płaska - Ogniskowa - Konopnickiej.

Wspólny przejazd z Norbim, ale tylko przez krótki początkowy okres, ponieważ Norbiego bolało kolano i jechał swoim wolniejszym tempem. Trasa ponownie ta sama, zaczyna mnie już nudzić następnym razem coś w niej zmienię, może chociaż kierunek. Tym razem dość ciężko mi się jechało, a wiatr i temperatura (8 stopni przy wyjeździe, 14 na półmetku) dodatkowo nie pomagały. Na półmetku w Kotlinach byłem dopiero po 1 godzinie i 4 minutach. Druga część przejazdu jeszcze gorsza.

Szosowy rozjazd po Radomiu

Środa, 23 września 2009 · Komentarze(0)
Kategoria Felt Q900, Szosa
Konopnickiej - Kurczaki - Zygmunta - Kolumny - Bronisin - Bronisin Dworski - Kalino - Kalinko - Romanów - Wola Rakowa - Pałczew - Wardzyn - Dalków - Kotliny - Karpin - Borowa - Zielona Góra - Justynów - Nowy Bedoń - Andrespol - Wiśniowa Góra - Feliksińska - Dworcowa - Jędrzejowska - Tomaszowska - Kotoniarska - Wełniana - Bławatna - Śląska - Zapolskiej - Płaska - Ogniskowa - Konopnickiej.

Wspólny przejazd z Norbim i Bartkiem. Trasa ponownie ta sama. Choć myślałem, że po maratonie w Radomiu będzie mi się ciężko jechało to było wręcz przeciwnie. Na półmetku w Kotlinach byłem już po 1 godzinie, gdzie poczekałem na kolegów. Druga część przejazdu też niezła, jednak na 43 km znowu wysiadł licznik i dokładnego czasu przejazdu nie byłem w stanie określić. Powrót po ciemku, ale tak już teraz będzie.

Mazovia MTB Marathon Radom 2009

Niedziela, 20 września 2009 · Komentarze(3)

Mazovia MTB Marathon Radom - dystans Mega.
Dziewiąty maraton w życiu.
Miejsce w kategorii open mega - 485/591.
Miejsce w kategorii M3 mega - 188/223.
Miejsce w sektorze VIII - 35/48 - pozostanie w sektorze VIII.
Oficjalny czas zawodów: 02:29:50.

Na maraton wybrałem się wspólnie z Norbim i Witkiem. Z powodu objazdu wokół Spały dojechaliśmy dość późno i na początku było trochę nerwowo, ponieważ chciałem sprawdzić jeszcze przed wyścigiem opony z których schodziło mi powietrze. Z braku czasu i innych możliwości dobiłem tylko opony do 4 atmosfer, żeby dojechać bez uzupełniania powietrza do mety (dojechałem poniżej 1,5 atmosfery). Trasa maratonu raczej płaska, ze sporą ilością dziurawych dróg, poza tym trochę asfaltu, szutru, piachu i leśnych ścieżek. Ogólnie mówiąc szczerze - nic ciekawego. Od 12 kilometra przestał mi działać licznik i jechałem trochę "na ślepo". Z tego powodu nie znałem pokonanego dystansu ani prędkości z jaką jechałem, więc jakakolwiek taktyka wyścigu przestała obowiązywać. Tym razem również pomyliłem trasę z powodu bardzo słabo oznaczonego zjazdu z asfaltu przez rów do lasu oraz niekompetencji osoby z obsługi wyścigu, jednak strata okazała się niezbyt duża (około 3 minut). Pomimo tego wszystkiego do 40 kilometra jechało mi się dość dobrze. Jednak końcówkę pojechałem słabiej niż normalnie i finisz też był gorszy w moim wykonaniu niż zazwyczaj. Tym bardziej zaskoczeniem był dla mnie czas i rating jaki uzyskałem (zdecydowanie najlepszy w tym sezonie). Uzyskany wynik był na poziomie sektora VI, a rating powyżej 70% czyli taki jaki chciałem w tym roku osiągnąć. Dodatkowo po raz pierwszy przekroczyłem średnią prędkość 20 km/h na maratonie Mazovii. Z pewnością pomogła w tym płaska i szybka trasa. Maraton pokonałem na nowych kołach (Specialized Roval Controle SL XC) i tarczach (Formula R1). Koła naprawdę fajne lecz z powodu złych wentyli i schodzącego powietrza nie mogłem w pełni docenić ich klasy. Tarcze należałoby sprawdzić w trudniejszym terenie, jak na ten moment rewelacja.

Moje miejsca w klasyfikacji generalnej Mazovia MTB Marathon (po Radomiu):
Główna Open: 789/2808 (1298 pkt)
Główna M3: 299/969 (1329 pkt)
Mega Open: 584/2549 (1298 pkt)
Mega M3: 226/880 (1329 pkt)
Sektor 8 (328 pkt, 15.9%)

Na trasie:
Maovia MTB Radom 2009 © Martinez1975

Mazovia MTB Radom 2009 © Martinez1975

Witek dopinguje mnie przed metą:
Mazovia MTB Radom 2009 © Martinez1975

Po maratonie z Norbim i Witkiem:
Mazovia MTB Radom 2009 © Martinez1975

Koła Specialized Roval Controle SL XC i tarcze Formula R1:

Trening szosowy jeszcze raz

Środa, 16 września 2009 · Komentarze(0)
Kategoria Szosa, Felt Q900
Konopnickiej - Kurczaki - Zygmunta - Kolumny - Bronisin - Bronisin Dworski - Kalino - Kalinko - Romanów - Wola Rakowa - Pałczew - Wardzyn - Dalków - Kotliny - Karpin - Borowa - Zielona Góra - Justynów - Nowy Bedoń - Andrespol - Wiśniowa Góra - Feliksińska - Dworcowa - Jędrzejowska - Tomaszowska - Kotoniarska - Wełniana - Bławatna - Śląska - Zapolskiej - Płaska - Ogniskowa - Konopnickiej.

Wspólny przejazd z Norbim. Trasa oczywiście znowu identyczna jak ostatnio. Po wczorajszym nie szło mi dzisiaj najlepiej, czułem zmęczenie, a dodatkowo siodełko troszkę mi dzisiaj dokuczało. Końcówka przejazdu już w ciemnościach, a dodatkowo jeszcze w dość niespodziewanym deszczu. Mimo tych wszystkich niedogodności czas przejazdu wyszedł całkiem przyzwoity. W czasie dzisiejszej wycieczki przekroczyłem 2500 km przejechanych w tym roku (czyli plan na 2009 rok) - chyba trzeba go będzie troszkę skorygować :-). Dodatkowo przekroczyłem 4000 km przejechanych od początku 2008 roku.

Trening szosowy po raz kolejny

Wtorek, 15 września 2009 · Komentarze(0)
Kategoria Felt Q900, Szosa
Konopnickiej - Kurczaki - Zygmunta - Kolumny - Bronisin - Bronisin Dworski - Kalino - Kalinko - Romanów - Wola Rakowa - Pałczew - Wardzyn - Dalków - Kotliny - Karpin - Borowa - Zielona Góra - Justynów - Nowy Bedoń - Andrespol - Wiśniowa Góra - Feliksińska - Dworcowa - Jędrzejowska - Tomaszowska - Kotoniarska - Wełniana - Bławatna - Śląska - Zapolskiej - Płaska - Ogniskowa - Konopnickiej.

Kolejny przejazd solo na tej samej trasie. Wycieczkę tym razem potraktowałem rekreacyjnie, ale w sumie to taka rekreacyjna nie wyszła. Chociaż na półmetku miałem 6 minut straty do niedzielnego przejazdu to pozostałą część przejechałem w prawie jednakowym czasie jak w niedzielę. Oczywiście i tym razem wiatr miał duży wpływ na moje tempo - w pierwszej części był przeciwny, w drugiej już nie przeszkadzał tak bardzo. W czasie dzisiejszego przejazdu przekroczyłem 3.000 km przejechanych na Felcie Q900.