Kadencja 52/81. Max nachylenie podjazdu: 3 st. (6%) Max nachylenie zjazdu: 3 st. (5%)
Pierwszy wyjazd w roku 2012. Rodzinny przejazd do hali sportowej "Tęcza", gdzie córki mają zajęcia sportowe. w czasie zajęć pokręciłem się troszkę po okolicy.
Kadencja 64/112. Max nachylenie podjazdu: 3 st. (5%) Max nachylenie zjazdu: 4 st. (7%)
Korzystając z pięknej pogody wybraliśmy się rodzinnie do Łagiewnik, tzn. ja pojechałem rowerem, a moje dziewczyny samochodem z 3-ma rowerami na dachu. Na miejscu troszkę pojeździliśmy, poleżeliśmy nad stawem, a potem powrót w ten sam sposób.
Kadencja 67/98. Max nachylenie podjazdu: 12 st. (21%) Max nachylenie zjazdu: 12 st. (21%)
Dzisiejszego dnia odbywały się w Łagiewnikach zawody Junior-Cup organizowane przez Cyklomaniaka. Namówiłem swoje córki do startu, sam pozostając w roli obserwatora. Ponieważ po zawodach chcieliśmy się troszkę pokręcić po Lesie Łagiewnickim na miejsce zawodów pojechałem na rowerze, a moja żona wraz z córkami i 3-ma rowerami na dachu dojechała samochodem. Umówiliśmy się na "kaloryferze". Stamtąd już tylko 2 km na miejsce zawodów. Zrobiłem wspólnie z dziewczynkami rundkę zapoznawczą z trasą, żeby nie było w czasie wyścigu jakichś niespodzianek. Pierwsza startowała Patrycja w kategorii dzieci i zajęła 2-gie miejsce na 5 uczestniczek walcząc dzielnie do samego końca z bólem nogi (dzieci jechały 2 małe okrążenia po około 1 km). Następnie wystartowała Matylda w kategorii młodziczek i okazało się, że jest jedyną uczestniczką w swojej kategorii (przed samym startem wycofała się druga zawodniczka). Startowała razem z chłopakami i przejechała 4 małe okrążenia (chłopcy zdążyli w tym czasie przejechać 5 okrążeń). Następnie jechały kolejno pozostałe kategorie, a ja nie biorąc udziału w zawodach przejechałem się spacerowo po dużej pętli za mastersami. W międzyczasie okazało się, że Mati złapała kapcia w przednim kole i prawdopodobnie uszkodzony jest wentyl, a zapasowej dętki 24" nikt przy sobie nie miał. Po zakończeniu wyścigów nastąpiły dekoracje i wręczenie super (jak na ten rodzaj zawodów) nagród. Za I miejsca wręczane były rowery, a za II i III akcesoria rowerowe i gadżety motoryzacyjne. Mati mimo, iż jechała samodzielnie w swojej kategorii również dostała rower za I miejsce, a Pati za II miejsce sztycę Paco i zaciski tytanowe do kół Agogo. W taki dość nieoczekiwany sposób zostałem zmuszony, aby pojechać na "kaloryfer" po samochód i przyprowadzić go na miejsce startu, aby zapakować tym razem już 4 rowery (3 na samochód i 1 do środka). Schowałem jednak tylko rower Mati do środka samochodu i pojechaliśmy w czwórkę na przejażdżkę po Lesie Łagiewnickim. Szybko jednak złapał nas deszcz, który przeczekaliśmy w okolicznym barze. Potem już tylko dojazd do samochodu i pakowanie pozostałych rowerów dziewczyn na dach, a ja rowerkiem do domu. W ten sposób spędziliśmy cały dzień w Łagiewnikach. Tym wyjazdem przekroczyłem 8.000 km przejechanych na Felt'cie.
Kadencja 56/78. Max nachylenie podjazdu: 3 st. (5%) Max nachylenie zjazdu: 3 st. (6%)
Matylda została zaproszona na urodziny do kolegi, który mieszka na Nowej Gadce. Postanowiliśmy więc, że pojedziemy tam na rowerach. Mieliśmy idealne wyczucie czasu, ponieważ dojechaliśmy dokładnie na umówioną porę.
Konopnickiej - Kurczaki - cmentarz św. Wojciecha - Zamknięta - Chóralna - cmentarz św. Franciszka - Chóralna - Zamknięta - Socjalna - św. Wojciecha - Kosynierów Gdyńskich - św. Wojciecha - Szumna - Kurczaki - Ogniskowa.
Kadencja 51/128. Max nachylenie podjazdu: 2 st. (4%) Max nachylenie zjazdu: 3 st. (5%)
Świąteczny rodzinny przejazd na pobliskie cmentarze św. Wojciecha oraz św. Franciszka a także przejazd do rodziców na obiad i powrót do domu. Powrót częściowo w deszczyku, bo niespodziewanie się zachmurzyło i troszkę pokapało.
Kadencja 60/102. Max nachylenie podjazdu: 3 st. (5%) Max nachylenie zjazdu: 3 st. (4%)
Piękna niedzielna pogoda wyciągnęła mnie w końcu w tym roku na rower. Pojechałem razem z moją starszą córką Matysią. Spodziewałem się krótkiego przejazdu, a wyszła całkiem niespodziewanie rekordowa wycieczka dla Mati - prawie dwukrotnie dłuższa niż do tej pory jeździliśmy.
> Max dystans roczny: 3.496.47 km (2010)
> Max dystans miesięczny: 832.16 km (07.2009)
> Max dystans dzienny: 162.25 km (11.07.2010)
> Max dzienna ilość przewyższeń: 981 m (20.06.2010)
> V max: 62.75 km/h (28.05.2010)