Od Kilińskiego wspólna wycieczka z Norbim. W drodze powrotnej na Piłsudskiego mieliśmy możliwość oglądania Międzynarodowego Wyścigu Kolarskiego "Solidarności" i Olimpijczyków.
Konopnickiej - Rolnicza - Jędrzejowska - Blocha - Polskich Kolei Państwowych - Gajcego - Wiączyńska - Kasprowicza - Beskidzka - Łagiewniki - trasa Mazovia MTB Maraton Łódź 2008 - Stare Skoszewy - Byszewy - Nowosolna - Wiączyńska - Malownicza - Kątna - Transmisyjna - Ofiar Terroryzmu 11 Września - Kotoniarska - Bławatna - Wełniana - Śląska - Karola - Żmichowskiej - Płaska - Rolnicza - Konopnickiej.
Wycieczka z Witkiem, który poprowadził całą trasę. Cały czas bardzo gorąco, od Łagiewnik drobny deszcz, w okolicach Starych Skoszew silny deszcz oraz bardzo silna burza. Z tego powodu zostaliśmy zmuszeni do skrócenia wyjazdu i nie objechaliśmy całej trasy maratonu. W rowerze nowa kaseta SRAM PG-990, jak na razie łańcuch dość często przeskakuje, trzeba będzie przejechać kilkadziesiąt kilometrów zanim się ułoży.
Mazovia MTB Marathon Lublin - dystans Mega. Piąty maraton w życiu. Miejsce w kategorii open mega - 394/569. Miejsce w kategorii M3 mega - 152/206. Miejsce w sektorze VIII - 14/39 - utrzymanie sektora VIII. Oficjalny czas zawodów: 03:31:49.
Trasa dość wymagająca ze względu na duże ilości błota w odcinkach leśnych, poza tym dość szybka i bez trudnych podjazdów. Maraton zaczął się dla mnie pechowo, gdyż tym razem upadek zaliczyłem już w sektorze startowym próbując odplątać taśmę rozdzielajacą sektory, która wskutek podmuchu wiatru wkręciła mi się w przednie koło. Z tego powodu spóźniłem się na start swojego sektora i sędzia zawodów puścił mnie samego pomiędzy sektorami VIII i IX. Na samej trasie już obyło się bez większych przygód, jedynie miałem problemy z przyczepnością na błotnych odcinkach leśnych. Na kilka kilometrów przed metą na błotnistym leśnym odcinku pod górę przednie koło zablokowało mi się ze względu na zbyt dużą ilość błota pomiędzy oponą a amortyzatorem. Pomimo zmęczenia, na ostatnich kilkudziesięciu metrach udało mi się efektownie zafiniszować i wyprzedzić zawodnika, do którego miałem kilkanaście metrów straty.
XIV Amatorskie Mistrzostwa Polski w Kolarstwie Górskim "Family Cup" 2009, Mistrzostwa Województwa Łódzkiego - Zgierz. Wyścig XC - runda 3 km x 6, przejechane 4 rundy. Oficjalny czas zawodów: 51:50.748. Czas najlepszego okrążenia: 11:07.621. Miejsce w kategorii G/M - 25/29.
Trasa ta sama co w zeszłym roku, usytuowana na terenie ośrodka wypoczynkowego "Malinka" w Zgierzu. Dość ciężka i wymagająca, sporo trudnych podjazdów, w tym najcięższy pod górną stację wyciągu narciarskiego. Nie udało mi się poprawić wyniku z ubiegłego roku, zostałem ponownie zdublowany w czasie drugiej rundy. W tym roku jednak musiałem uczestniczyć w zawodach do czasu, aż najlepszy zawodnik minie linię mety. Dało mi to dodatkowe 2 okrążenia do przejechania. I tak jak pierwsze 2 kółka to była dla mnie istna męczarnia tak 3 i 4 przejechałem już w miarę dobrze. Widać, że organizm zdążył się juz "przywyczaić" do mocnego wysiłku. Jednak ogólnie podsumowując to z występu raczej nie jestem zadowolony.
W tych samych zawodach brała udział moja starsza córka Matylda - lat 8.5 (oczywiście na innej trasie). Udział zakończył się sporym sukcesem, ponieważ wywalczyła 3 - cie miejsce w swojej kategorii.
> Max dystans roczny: 3.496.47 km (2010)
> Max dystans miesięczny: 832.16 km (07.2009)
> Max dystans dzienny: 162.25 km (11.07.2010)
> Max dzienna ilość przewyższeń: 981 m (20.06.2010)
> V max: 62.75 km/h (28.05.2010)